Data: 2012-04-18 13:01:35
Temat: Re: Leniwe, no nie wychodzą mi :/
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18 Kwi, 11:53, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> On 18 Kwi, 10:55, "Nixe" <n...@n...pl> wrote:
>
> > Macie jakiś normalny sprawdzony patent na leniwce? Takie proste danie, a jak
> > widać też można spieprzyć.
>
> A jaka tam piana z białek - przecież to tylko rozrzedza ciasto. Ser
> też na pewno masz mokry.
> Mój przepis:
> - żółtko z resztkami białka przy nim (czyli niezbyt starannie
> odseparowane)
> - 3 ZIEMNIAKI dobrze odparowane i przepuszczone przez maszynkę
> (ziemniaki to opcja zamiast mąki ziemn., ale świetna)
> - lub 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
> - ser (odciskam kolanem na stołku w czystej lnianej/bawełnianej
> ścierce i jeszcze na to ręczniki papierowe); sera odciśniętego wagowo
> tyle, co ziemniaków albo jakieś 30-35 dag
> - mąka (dodawana aż do uzyskania właściwej konsystencji ciasta tj
> tylko aby ciasto przestało się kleić do rąk)
>
> No i co, zagnieść SZYBKO ciasto, nie mikserem broń Boże, tylko
> rękami. Szybko to znaczy krótko. Im dłużej ciasto wyrabiasz, tym
> bardziej się rozciapie. Zadnego ucierania niczego.
Ciasto trzeba od razu formować, kroić i wrzucać do osolonego wrzątku,
ponieważ rzednie, jeśli czeka na formowanie i ugotowanie.
Jeśli masz zamiar daną ugotowaną porcję klusek przeznaczyć na
późniejsze odsmażenie lub do zamrożenia, gotuj naprawdę tylko do
momentu aż wypłyną i wyjmuj na sito, po odcedzeniu od razu wykładaj na
(np) metalową tacę lub duży talerz, tak aby były w jednej warstwie -
do ostygnięcia.
|