Data: 2008-02-13 15:07:36
Temat: Re: Łosoś wędzony - co z tego można zrobić fajnego ?
Od: "Flashka" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Przepis baaardzo watpliwy, chociaz bardzo ladnie napisany i
> ozdobiony sliczniutkim zdjeciem.
>
> Bardzo czesto robie makaron z wadzonym lososiem, akurat
> bez tych wszystkich barokowych dodatkow (bez wina, bazylii,
> czosnku, cebuli, kaparow ani orzechow), ale to akurat malo wazne.
> To co jest trefne w tym przepisie to fakt, ze kaze solic wode na w
> ktorej gotuje sie makaron jak rowniez sos z lososiem. Z wielokrotnego
> doswiadczenia wiem ze makaron do tego typu potrawy musi byc
> gotowany w niesolonej wodzie, i ze w zadnym wypadku nie nalezy
> dosypywac soli do sosu poniewaz wedzony losos zawiera jej juz
> wystarczajaco duzo.
>
> Nie jestem zadna przeciwniczka solenia ani zwolenniczka
> niedosalania, sama sole duzo i chetnie, ale akurat mam wrazenie
> ze ten przepis zostal wymyslony przez jakiegos pieknoducha,
> ktory sam go raczej nie wyprobowal :/
dzieki za ciekawe uwagi, oczywiscie sól to wróg, zapomnialem wczesniej
dodac, ze jestem na diecie i oczywiscie z sola bardzo ostroznie... :-)
lososia juz mam, dlatego zastanawiam sie co na dzisiejsza obiadokolacje :-)
pozdrawiam
|