Data: 2006-04-04 18:37:16
Temat: Re: Lufka
Od: "Ajgor" <o...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "e." napisał w wiadomości news:75175$44329839$3eb33fb1
> A czy jaranie mj to coś bardzo złego ?
Dla rodzica KAZDY narkotyk jest tragedia. Dla mnie to najwieksza tragedia w
zyciu. Wieksza od smierci ojca ktory zmarl na raka.
> Jedyne czego bym się obawiał to żeby nie sięgnął po cos innego, co
> naprawdę
> może mu zmienić życie (jak już wspomniał emes). Ewentualnie syndromu
> amotywacyjnego, trochę gorszej koncentracji ;)
Troche???
> Juz widzę to zaglądanie w oczy po każdym powrocie, robienie testów itd.
> Nie wpadaj w panikę, i staraj się wytłumaczyć, że tak naprawdę nie jest
> mu to do niczego potrzebne, a może zaszkodzić.
Hahaha. Probowales kiedys rozmawiac z pietnastolatkiem? Opowiem Ci jak to
wyglada. Taka rozmowa moze miec dwie formy. Pierwsza przypomina probe
ozywienia umarlego. Mozesz mu tydzien powtarzac zeby wstal a on nawet nie
mrugnie. Identycznie z pietnastolatkiem. Druga forma jest dokladnie
odwrotna. On sam Ci bardzo madrze, inteligentnie i rezolutnie bedzie
tlumaczyl, ze narkotyki sa zle, ze nic dobrego nie daja i niszcza zycie i w
ogole wszelkie argumenty przeciw narkotykom Ci przytoczy. A jak juz cie
oczaruje, natychmiast zacznie kombinowac, jak by tu zajarac. Wbrew logice
wlasnych argumentow. Tak to wyglada w praktyce.
|