Data: 2006-04-24 08:15:27
Temat: Re: Lufka
Od: lechox <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
fajnie ze zatrybiles o co chodzi... badz tylko konsekwentny, a
przynajmniej udawaj to tak zeby syn nie poznal.... ;) wierze ze nie
jest ci lekko... ale nie jest beznadziejnie... ;)
zdaje sie ze koledzy od dobrych rad nie wiedza ze wlasnie taka postawa
wymaga najwiekrzej milosci... najlatwiej jest udac ze nic sie nie
stalo... kupic zestaw do sklejania albo nowego kompka... tylko to ma byc
nagroda czy POMOC ??
ciekawy temat zaufanie.... ale nie oszukujmy sie, nie ma takiego ponecia
tam gdzie pojawily sie narkotyki... jak one odejda to moze i zaufanie
powruci...
pozdrawiam
|