Data: 2006-03-23 00:17:48
Temat: Re: Majonez a ptasia grypa
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 22 Mar 2006 23:05:31 -0000, Hanna Burdon napisał(a):
> Chcesz tak żyć? Ja nie. Za histerię dziękuję, poproszę jajko z majonezem.
Ale ja nie mialem na mysli niejedzenia jajek i majonezu, tylko wypowiedz
Akulki o "narodowej histerii, tej samej dzięki której przemysł
farmaceutyczny wysprzedał wszelkie zapasy
szczepionek na grypę i drogich tabletek dzięki czemu w tym roku będą mieli
cudowne urlopy w ciepłych krajach i nowe mercedesy".
Zeznaje, ze jajka i drob sprzedaja sie zupelnie normalnie, wiec histeria
to, jak rozumiem, zbieranie zdechlych ptakow, liczenie kur w zagrodach itp.
A cwaniakowanie, wynikajace chyba z niewiedzy, to mowienie "Człowieku,
będziesz się martwił ptasia grypą gdy zdoła zmutować do przenoszenia się z
człowieka na człowieka". Wtedy bedzie juz za pozno i naprawde lepiej
niewielkim kosztem wlasnym podmuchac troche na zimne.
Wez tez Haniu poprawke na fakt, ze ty nie mieszkasz w kraju, ktory na
wypadek ewentualnej pandemii zgromadzil strategiczny zapas lekow
przeciwgrypowych w dumnej ilosci tysiaca sztuk na 40 milionow obywateli :)
--
pozdrawiam,
Maciek (jajka na smiadanie, kura na obiad, dziecko do parku chodzi)
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
|