Data: 2004-05-22 17:43:10
Temat: Re: Makaron zapiekany z kiełbasš - chwalę
Od: m...@p...onet.pl (Kot)
Pokaż wszystkie nagłówki
Krysia Thompson wrote:
> moze i tak...jakis czas temu , o czym juz tu wspominalam, moje
> dziecko we Wroclawiu , na Rynku, gdzies jakos tak kolo biblioteki
> publ i cocktail baru, nowa mala knajpka (tam dawniej byl dosc
> zwykly bar), poprosilo o lasagne i dostalo sucha potrawe, ktora
> skladala sie z platow makaronowych, pieczarek miedzy nimi,
> uduszonych, wiec jakas wilgosc byla i na smetnie przesmazone
> mielone. wszystko posypane skromnie serem. Panienka kelnerka byla
> wysoka, blond i na szpilkach i patrzyla w ten sposob bardzo z
> gory na siedzacych klientow.
Jak jeszcze raz powiesz cos na wysokie blondynki na szpilkach, to sie
wiecej do Ciebie nie odezwe.
Tfuj Kot, piekac zaslupia tarte gruszkowa z migdalami
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|