Data: 2004-11-13 10:45:13
Temat: Re: Małżeństwo ortodoksyjnej k atoliczki i wrednego ateisty...
Od: "vonBraun" <i...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Puciek2:
> Tak, ale Ty sugerujesz jakobyś wiedział, że tak nie jest pisząc "krzywdzące".
> A przecierz to wcale nie musi być krzywdzące. Tak po prostu może być.
> Więc skąd wiesz, że to krzywdzące ?
Bo 'podejrzany' nie jest jeszcze 'winny'.
Stąd właściwsze tu byłoby np.: pytanie niż autorytatywne stwierdzenie,
ewentualnie, sformułowanie raczej hipotezy niż wniosku.
> > To tylko kwestia tego czy i jak głęboko wiedza
> > ta jest ukryta przed wiedzącym ;-)
>
> To zupełnie tak jak przed niewiedzącym.
To zupełnie co innego. Droga poznania i 'ból' przyswojenia
są jakościowo odmienne. W praktyce 'objawy' stanu niewiedzy
i blokowania sobie dostępu do określonej wiedzy są także odmienne.
>
> puciek.
>
>
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|