Data: 2001-10-04 10:58:40
Temat: Re: Maski
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Joanna" <c...@p...onet.pl> wrote in message
news:B7E14C07.1E1B5%chironia@poczta.onet.pl...
[cut]
> Jak wyzbyc sie poczucia winy? Tego dyskomfortu bycia nie do konca soba,
nie
> w kazdym momencie (jak sie uspojnic)?
Taki dyskomfort nie musi sie wiazac z poczuciem winy. Jak juz pisalem, to
niektorzy ludzie uniemozliwiaja nam (mnie?) danie calych siebie bez
przycinania i lagodzenia.
Nie ma powodu winic sie za ograniczenia innych ludzi.
Otoz IMO wystarczy pozbyc sie
> zludzenia EGO - nadziei, ze jest sie dla samego siebie jasnym i spojnym. I
> statycznym - ze sie Jest, a nie bytuje/bywa, a wiec trwa (w rozwoju, w
> zmianie).
A jezeli ma sie "zludzenie" 'ja' dynamicznego, ktore nie jest do konca
spojne i nie zawsze jasne, ale jednak jakies jest, co szczegolnie ujawnia
sie wowczas, gdy otoczenie odbiera nas blednie?
Twierdze poza tym, ze pomijajac ludzi nieuczciwych, zaklamanych,
pozbawionych umiejetnosci introspekcji, kazdy jest w stanie poznac swoje
zakamary o wiele lepiej niz ktokolwiek z otaczajacych nas ludzi z osobna.
Inni moga nam w tym pomoc (specjalisci moze najbardziej), przeszkodzic,
czasem wmowic, ale uczciwa autorefleksja i tak jest najlepszym narzedziem.
[cut]
> pozdr.
> Jo.
Ssss/
|