Data: 2001-10-04 12:48:32
Temat: Re: Maski
Od: "ajtne" <a...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7ab6.00000002.3bbb65b0@newsgate.onet.pl...
> Byc moze tak wlasnie jest, jak piszesz (wezmy doswiadczenia ekstremalne,
> odzierajace z rol i poz przybieranych w normalnych warunkach: np. lagier,
oboz
> koncentracyjny, tortury).
Och, wtedy też człowiek może się pokazać z zaskakującej strony. Prawdziwej?
Na pewno. Tak jak prawdziwa jest każda inna w innych warunkach. Moze to nie
maski, może to dostosowanie?
Ale pewnie tak jest - "znamy siebie na tyle, na ile nas sprawdzono". A
reszta to zagadka. Co się kryje za t ą maseczką? ;)
> Ale jezeli pozostaniemy przy warunkach normalnych, to czy nie jest dobrym
> testem na to, jaki ktos jest "naprawde"
Ale co to znaczy ?????????!!!!!! Naprawdę.
> czy wtedy nie zbliza
> sie do swojej tzw. "prawdziwej twarzy"?
A ma się w ogóle jedną, prawdziwą twarz? IMO tych twarzy jest wiele. Całe
bogactwo, lub jak kto woli - arsenał tylko okoliczności wyzwalają niektóre z
nich. Zastanawialiście się z ilu osób się składacie? ;)))))))))
joa
|