Data: 2017-10-05 14:09:01
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-10-04 o 16:00, XL pisze:
>
> Z jakiej racji ty mi chcesz narzucić swój?
> Ja nie chcę w niedzielę, jadąc do koscioła, kina, na wycieczkę, na
> spotkanie ze znajomymi itp., stać w korkach na trasach prowadzących do
> hipermarketów :->
No i nie chcesz, nie możesz to nie idziesz do pracy w niedzielę. Ale
innym chcącym pracować nie zabraniaj. Czy jak złamiesz paznokieć to
zaraz całą rękę musisz odcinać?
>
>> dlaczego jeszcze do tego
>> nie pozwolisz biednym ludziom podnieść choć trochę swojego statusu
>> materialnego poprzez dorobienie sobie w dni ustawowo wolne od pracy?
> Dni ustawowo wolne od pracy są po to, aby były wolne od pracy. Jak sama
> nazwa wskazuje.
> Dlaczego nie pozwolisz umęczonym ludziom odpocząć i pobyć z rodziną?
> Już Ci tłumaczyłam, że liczba klientów jest m.w. stała.
Dni wolne to przywilej a nie przymus, i od tego zacznijmy.
>> Żeby nie było - zasadniczo też nie kupuję w niedzielę, ale nie chcę aby
>> w razie potrzeby odchodzić od drzwi sklepu z pocałowaniem klamki, bo
>> władyka Kaczyński i klika nakazali na niedzielę zamykać sklepy.
> Czyli tak na wszelki wypadek, przez twoje widzimisiowe dwie bułki czy
> przypomnienie sobie o butelce wody, matka czy ojciec ma siedzieć przy kasie
> zamiast iść z dzieckiem na spacer. Uhm.
>
> Nie ma dyskusji. Nakazali i będą zamknięte.
>
>
Piszę już od kilkunastu wiadomości o tym samym a to ciągle nie dociera.
Ja jestem zainteresowanym klientem, są wśród personelu chętni aby mi
sprzedawać w niedzielę - co w tej konfiguracji robisz Ty?
Nakazywać to oni mogą coś swojemu psu. na dyktowanie ludziom swojego
stylu życia mojej zgody nie ma.
|