Data: 2017-10-05 19:05:49
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 05.10.2017 o 14:05, Trybun pisze:
> W dniu 2017-10-04 o 22:41, Animka pisze:
>> Jakie tam krzyżówki. To dla nich juz za głupie. Bawią sie na którejś
>> sali ze swoimi kochankami pielęgniarkami. Raz ukróciłam jednemu
>> lekarzowi to bara bara, bo za długo czekałam i poszłam po niego na
>> oddział okulistyczny. Jaka ta pielęgniarka była wściekła na mnie!
>> Przyleciała zaraz za tym okulistą i nawet rajstop nie zdążyła założyć.
>> Trochę sobie zaszkodziłam, bo w zemście zapisał mi jakieś krople na
>> zakażenie oczu, które musialam wywalić do śmieci. Nie miałam
>> zakażonych oczu. A pies go ganiał!
>
> No, ci co maja w gabinetach asystentki/asystentów z pewnością nie
> zajmują się rozwiązywaniem krzyżówek.
>
>>>>
>>>> Z chciwości. Nie słyszałeś? Ostatnio znowu afery z zasłabnięciami i
>>>> zejściami śmiertelnymi po dyżurach na następnych dyżurach. Wpisz w
>>>> gugle
>>>> ,,lekarz zmarł", ,,lekarka zmarła".
>> Niektórzy to się w międzyczasie wyśpią. Drugi w tym czasie przacuje.
>>> Słyszałem, jednak przyczyna jest nie jasna. Z doświadczenia wiem że
>>> ogromna ilość lekarzy otwiera gabinet o 8:00 przez godzinę przyjmują
>>> dzienny limit ( przeważnie 10 osób) pacjentów, co robią do 14:00
>>> czyli terminu zamknięcia drzwi przychodni - nie wie nikt, raczej na
>>> pewno nie wychodzą z tego swojego gabinetu przemęczeni pracą.
>> Wsiadają w swoje limuzyny i zasuwają do swojej prywatnej kliniki.
>>
>
> Zdaje się jednym z największych błędów tej ich "reformy SZ" było
> wrzucenie prywatnej i publicznej SZ do jednego worka. To właśnie temu
> zawdzięczamy że lekarze w "publicznych" gabinetach zmuszeni są do
> rozwiązywania krzyżówek, bądź ekscesów seksualnych z pielęgniarkami
> zamiast leczyć pacjentów.
Błędem było zezwolenie na istnienie prywatnej SZ.
Leczyłem się na Białorusi... marzenie pacjenta!
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
|