Data: 2017-10-05 20:01:13
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:
> W dniu 05.10.2017 o 14:10, Trybun pisze:
>> W dniu 2017-10-04 o 18:56, Wiesiaczek pisze:
>>>
>>>>>
>>>>
>>>> Z jakiej racji Ty mi chcesz narzucać swój styl, dlaczego jeszcze do
>>>> tego nie pozwolisz biednym ludziom podnieść choć trochę swojego
>>>> statusu materialnego poprzez dorobienie sobie w dni ustawowo wolne od
>>>> pracy?
>>>
>>> Są inne metody pomocy takim ludziom.
>>> Trochę godności też im się należy.
>>>
>>>
>>
>> Bardzo chętnie zobaczę te Twoje propozycje zmian. Bo ten zakaz jako żywo
>> nie tylko nie dodaje godności ludziom a wręcz jeszcze bardziej ich
>> sprowadza do roli posłusznego bydła.
>
> Byłem dwa tygodnie temu w Paryżu i proponują takie zmiany, jak tam są
> wprowadzone od dawna.
>
> SGT a także inne związki wywalczyły limitowany czas pracy, godne
> zarobki, prawa do urlopów etc.
> Da się?!
>
> Ludzie siedzą w kawiarniach, piwiarniach i gdzie tylko chcą, i mają w
> dupie zapierdalanie na chlebodawców w soboty i niedziele.
>
> Sam z tego faktu korzystałem i zastępowałem czasem różnych specjalistów,
> którzy akurat mieli urlop.
> Oczywiście moja stawka była znacznie wyższa niż ichnia:)
>
>
>
>
A moja córka po urlopie w Stanach z radością wróciła do Polski i ani myśli
o zawodowej przyszłości tamże. Młodzi Amerykanie jak usłyszeli od niej, ile
ma urlopu w roku i ile polskie kobiety mają macierzyńskiego, a ich
mężczyźni ew. tatowego - za głowy się brali. Oni, z identycznym stażem,
mają ledwie tydzień urlopu na rok! Macierzyńskiego nie pamiętam ile, no ale
jakiś miesiąc chyba! I ojciec raczej tylko kilka dni.
Moja dziewucha powiedziała, że W ŻYCIU nie chce żyć i pracować w Stanach.
Oni tam żyją w pracy i pracują bez chwili na prawdziwe życie.
--
XL
|