Data: 2006-12-02 23:28:38
Temat: Re: Maszynka do makaronu - co robię źle? + Mum ma jednak wady.
Od: "ikselka" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):
> więc zrób to ręcznie skoro z Twoim robotem jest coś nie tak - mówię serio.
Ale to z maszynką Atlas jest nie tak, a robot jest OK., misa może
lepsza byłaby z uchwytem, ale ciasto zrobił super :-)
> >A i na palce muszę uważać, bo
> nie przesadzaj.
Naprawdę muszę uważać, naprawdę muszę z córką ćwiczyć
(nadaję tempo), bo niedługo konkurs :-)
> To nie teoria. Jako dziecko robiłam makaron razem z babcią
Moje babcie/ciocie i mama nie zwijały ciasta, lecz kroiły w pasy,
które po przesuszeniu kładły jeden na drugim i kroiły w niteczki.
Widocznie są różne szkoły, a ja nie lubię długiego makaronu (z
wyjątkiem spaghetti).
> Nie, w byciu dobrą żoną nie przyda się udawanie, że ma się dobry humor.
> Jeżeli partner nie akceptuje kobiety taką jaka jest naprawdę to związek
> nigdy nie będzie szczęśliwy.
Chodzi mi o zwykłe panowanie nad swoimi reakcjami. Każdy powinien to
robić, a Ty napisałaś, że nie mogłaś sie powstrzymać...
> A co do tego wątku to raczej poprawia mi humor niż psuje :)
No to i dobrze, że wreszcie udało mi się i Tobie poprawić humor :-)
Dobry uczynek na zakończenie dnia to coś, co i mnie humor poprawia
:-)))
|