Data: 2003-04-07 13:51:04
Temat: Re: Menu chrzest
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka Walewska-Wrobel" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:b6rl26$q1l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich bardzo sedrecznie
> Grpę czytam już ho ho dość długo i zawsze mi doradzi za co serdecznie
> dziękuję
> Teraz do rzeczy. W Wielkanoc wielkie świeto w rodzinie - chrzest mojego
> maleństwa. Chciałabym przygotować coś fajnego, ale nie bardzo
pracochłonnego
> bo Karolcia jest już bardzo ruchliwym 5 miesięcznym bobasem. Osób będzie
12.
My bylismy wczoraj na chrzcie, na ktorym bylo razem z "solenizantka" 11
osob. Bylo ciasto (piekny tort, sernik, meski piernik [meski, bo piekl go
ojciec dzieciecia i przypraw po mesku uzyl, miodu takze :)) ], biszkopt z
masa jablkowa i czekolada na wierzchu. ) Byla tez salatka, wedliny i to
wszystko. Kawa, herbata i juz. WIecej goscie by nie zniesli, bo chrzest byl
po poludniu i wszyscy po obiedzie, a poza tym, kto by mial czas wiecej tego
robic :) W kazdym razie byl to wystarczajacy,acz skromny poczestnek, a na
koniec goscie zostali obdarowani kawalkami tortu i innych ciast. Nalezy przy
tym wspomniec, ze nie opierali sie wcale :)
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
|