Data: 2000-08-22 20:44:23
Temat: Re: Miasto Aniołów....
Od: "Mark Smys" <s...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dorrit napiała:
/.../
Zatkało mnie... Chyba długo do siebie nie dojdę... Z postu Ani to jeszcze
mogłem się pośmiać, ale z Twojego... Mój najlepszy przyjaciel ateista nigdy
by czegoś takiego nie wymyślił, choć zapewne podpisałby i miał niezły ubaw.
A tak swoją drogą to tak z czystej ciekawości chciałbym zapytać, czy Ty sie
śmiałaś to pisząc? No bo przecież, na tej nudnej grupie wreszcie można sobie
napisać coś naprawdę rajcującego (to słowo dziś mi się strasznie podoba i
pasuje do tylu wypowiedzi...). Chyba powinienem czuć się głęboko urażony, bo
dotknęłaś mnie osobiści rzucając oszczerstwa na mojego Boga, chyba jednak
nie jestem na tyle silnie wierzący i dlatego nie wzbudziło to we mnie jakiś
specjanych uczuć do Ciebie, żadnej nienawiści itd...(może to palec Boży?).
To tak jakby to przeleciało gdzieś koło mnie, chyba to dobrze...
Nie pozdrawiam i mam nadzieję, że nie odpowiesz...
zdruzgotany Mark Smys
s...@p...com
|