Data: 2000-08-22 16:48:08
Temat: Re: Miasto Aniołów....
Od: "Nemo" <n...@k...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kovic" <l...@p...com> napisał w wiadomości
news:Hmwo5.5156$Yl4.112260@news.tpnet.pl...
> Przyczyna dzisiejszych odejsc od kosciola jest "amerykanska moda na zlo "
> widze ze jestes pod wplywem tej mody ) , w televizji pokazuja filmy ,
> muzyke ktora wychwala wulgaryzmy i wszelakie zekomo buntownicze zle zeczy
> dlatego bo to sie sprzedaje .
No chyba za bardzo generalizujesz. Ja nie wierze w Boga a nie przeszkadza mi
to byc dobrym dla innych. Choc dobro to kwestia wzgledna. Tak mi sie w
kazdym razie wydaje.
> Po drugie w czasach komunizmu kosciol byl
> alternatywa , elementem buntu , obiecywal wolnosc i dobrobyt - dlatego
> ludzie szli za nim . teraz po czasie przelomu kosciul nic wiecej nie
> oferuje wiec i ludziska odchodza .
Moim zdaniem to nie chodzi o oferowanie czegos materialnego tylko o cos
glebszego. Kosciol ludziom daje nadzieje. Bez nadziei czlowiek umiera...
powoli bo powoli ale umiera. Zabierz komus nadzieje a bedzie to dla niego
koniec. Dlatego ludzie wierza.... chyba, ja tez generalizuje ;)
> 3 kler i jego glupota ( nic nie bende
> pisal bo mnie krew w tym miejscu zalewa )
Zgadza sie. Mozna by duzo mowic na ten temat. Lepiej jednak bez komentarza,
no chyba, ze ktos sobie zyczy ? ;)
> Widzisz jak to jest . Pozatem wiara jest nadzieja , opium dla mas , czy
nie
> miala bys doła gdybys byla na 100 % pewna ze smierc jest absolutnym koncem
,
> ze niema juz NIC.
OK, dopiero teraz dostrzeglem fragment o nadziei ;) ale... np. ja mam
nadzieje, ze po smierci juz nic nie ma i nie mam z tego powodu dola,
przynajmniej z tego... ;)
Pozdrawiam:
Nemo
|