Data: 2004-08-09 18:13:02
Temat: Re: Mięta i melisa: z tarasu na stół...
Od: "Paulinka" <p...@N...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tashunko z adresu <t...@T...pl> w wiadomości
<cf7qmr$8kb$1@news.onet.pl> wymodził(a):
> Trzymać nadal w skrzynkach i dodawać do jedzenia świeże czy ususzyć,
> czy zamrozić??? I do czego dodawać??? Poradzicie coś ( i nie mam na
> myśli odsyłania na ogrodową grupę ;) ) ?
Suszyć i pić:) - na skołatane nerwy albo lekkie niestrwności.
Zimą kubek gorącej mięty z miodem i cytryną...hmmm
--
Pozdrawiam
Paulinka
|