On 10 Lut, 09:28, "Misiek" <p...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w
wiadomościnews:hkrqcj$k0l$1@nemesis.news.neostrada.p
l...
>
> > Użytkownik "mal" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> >news:d9c79a62-8f51-4ffc-81f9-6c630fa19c13@a32g2000y
qm.googlegroups.com...
> > On 9 Lut, 11:40, Kapsel <k...@p...onet.pl> wrote:
>
> >> I - skoro przy temacie - które mleko lepsiejsze?
>
> > Z rynku, od baby, czyli prosto od krowy. Wszystkie pozostałe mleka są
> > produkowane z rozcieńczonego wodą mleka w proszku.
> > ----------------------------------------------
>
> > Zalatuje mitem. Tak jak dolewanie spirytusu żeby piwo moc miało.
>
> Przedpisca oczywiscie przesadzil realnie :-)
> Mleko to mleko... Co najmniej 50% jest robione z "Mleka" a nie z proszku.
> Niestety, zdarzaja sie oszusci robiacy "mleko" z mleka w proszku (na dodatek
> kupowanego w wielkim hurcie w ... chinach - tak jak czosnek hiehiehie)
> Zdarza sie rowniez w podlejszych piwach "wzmacnianie go" spirytusem ktory
> tak na prawde jest straszliwie tani - gros ceny to podatki, akcyzy itd.
> I nmiestety nie jest to mit , co nie znaczy ze jest tak powszechne jak sie o
> tym "mowi".

Ano widzisz, prawo żywnościowe jest takie, że mleko wyprodukowane z
mleka świeżego ma na etykiecie w składzie podane: mleko.

Gdyby producent produkował mleko z mleka w proszku, etykieta
podawałaby taki skład: woda, mleko w proszku (tu oznaczenie czy pełne,
czy odtłuszczone całkowicie czy częściowo). Dodatkowo pod składem
musiałoby być umieszczone zdanie: Mleko (tu procent tłuszczu) po
odtworzeniu z mleka w proszku.

Drobny niuans, a mówi o wszystkim. Takiej etykiety żaden producent nie
chciałby mieć, a koszty wysuszenia i ponownego odtworzenia z proszku
zeżarłyby takiego producenta. Wożenie drewna do lasu.