Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.185547b936be0a6f98978c@news.onet.pl...
> 1. Znikną cła na importowane z unii rzeczy - będzie taniej

Pojawią się limity na produkcję krajową. Może się okazać, że będziesz biegać
po całym mieście, żeby znaleźć krajowe jabłka czy kartofle, bo w większości
sklepów będzie można kupić wyłącznie bliźniacze marchewki z Holandii,
francuski fromage zamiast twarogu czy kiełbasę a la norma unijna nr....

> 2. O ile wiem nie bedzie 0 stawki VAT-u więc przy imporcie może być
> drożej :) no i eksporcie też
> 3. Zmieni się:
> - prawo lotnicze - będzie taniej
> - prawo telekomunikacyjne - będzie taniej
> - prawo energetyczne - będzie taniej
> ...
> 4. Teoretycznie fundusze pomocowe powinny przyspieszyć modernizację
> infrastruktury (ale to zalezy przede wszystkim od lokalnych wladz.
>

> Ale generalnie chleb będzie droższy, a inne art. przemysłowe i usługi
> tańsze

Z tymi artykułami przemysłowymi to może być różnie. Z tego, co pamiętam, to
unia się boi, że niemieccy rolnicy będą np. wykupywać polskie maszyny
rolnicze i zalezy im na tym, żeby te maszyny tańsze nie były.
Jeśli chodzi o usługi, to sądzę, że będą równać cenowo do tych zachodnich.
Raczej tego pułapu nie osiągną, bo straciłyby zachodnich klientów, ale
obawiam się, że w miejscu też nie staną.

Zyskamy pewnie na ochronie środowiska. Większe, dużo większe kary. Jeśli
więc masz ogrzewanie na węgiel, możesz się spodziewać sporych wydatków.
Jeśli to ogrzewanie ma sąsiad, to może wreszcie się go pozbędzie.

Ostatnio przeczytałam, że Litwa bodajże spodziewa się odpływu lekarzy i
pielęgniarek - pojadą za chlebem na zachód. Nie zdziwiłabym się, gdyby u nas
było podobnie.

Nadzór nad pieniędzmi wydawanymi przez nasze władze. Może wreszcie będą
wydawane w jakiś rozsądny sposób. Ale jak każdy nadzór takie rozwiązanie ma
swoje minusy, bo potrzeby unii nie muszą się pokrywać z naszymi.
--
Małgosia