kolorowa wrote:

> Każda zmiana? Zmiany wprowadzane przez nasz rząd także?
> Ciekawe co na to lekarze z przychodni niepublicznych - kasy podpisują z nimi
> kontrakty najwyżej na pół roku 2003. Nie wiedzą ani na czym stoją, ani
> siedzą, w ogóle może się okazać, że już leżą, bo wzięli kredyty. Niezaradni
> tacy.

Dlaczego niezaradni? Powiedzialabym, ze wrecz odwrotnie. Niezaleznie od
tego co bedzie- przynajmniej próbowali i próbuja cos zrobic we wlasnym
zakresie zamiast siedziec wylacznie na etacie w szpitalu panstwowym
mówac wszem i wobec jak im z tym zle. Co do polityki prowadzonej od
ladnych paru lat w naszym panstwie i naszych wspanialych reform
przeprowadzanych- wybacz ale juz nawet nie bede sie wdawac z dyskusje bo
flaki mi sie wywracaja tak zle to oceniam.
Tyle, ze zdanie podtrzymuje a propos zmian - energicznych, aktywnych
ludzi do dzialania motywuja kazde zmiany, lacznie z tymi niekorzystnymi.
Ten typ tak ma.
pzdr
agi