Data: 2006-06-17 20:26:35
Temat: Re: NASTOLATKA Z ZESPOLEM ASPERGERA
Od: "quasi-biolog" <q...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> napisał(a):
> >>Poza tym dziewczęta mogą mieć silniejszą motywację
> >>"dospołeczną".
> > Taaak? Skad wiesz? Ja bym obstawial, ze - jesli na tej
> > plaszczyznie w ogole istnieje jakikolwiek dymorfizm
> > plciowy - to mezczyzni sa bardziej "socjalistyczni" niz
> > kobiety.
> Różnice w zachowaniu, które mogą odzwierciedlać zróżnicowany
> rozwój funkcji poznawczych i emocjonalnych,
(ciach)
Yes, yes, yes! Tylko my przeciez nie o tym. Wskazujesz na wieksze (szybciej
rozwijane?) kobiece zdonosci i wrazliwszy system percepcji w *pewnych*
aspektach zycia spolecznego. Ok. Ale my mowilismy o *motywacji* i
*potrzebach*, a lepsze umiejetnosci spoleczne (szczegolowe) przeciez nie musza
isc w parze z wiekszymi spolecznymi potrzebami (ogolnymi).
> Jeszcze na studiach na wykładach z rozwojówki cytowano mi
> badania motywów dla których dzieci się uczą. Wyszło im, że
> chłopcy częściej dlatego że ciekawe a resztę olewają, a
> dziewczęta częściej dlatego aby mama, tata, nauczyciele byli
> zadowoleni.
To (ciekawosc przedmiotu u chlopcow) chyba mozna tlumaczyc jako "narzedzie" na
uzytek znacznie wiekszych potrzeb rywalizacji u mezczyzn i pomocnego w tym
pedu do samodoskonalenia sie. Zwolnione z tego kobiety faktycznie moga w to
miejsce wciskac motywacje lizusowska.
Tak czy inaczej - nie ma to wiekszego zwiazku z "potrzebami dospolecznymi".
> >>> Wtorne skutki, dekompensacje Zespolu Aspergera takie jak
> >>> lęki i depresja (z myslami samobojczymi wlacznie)
> > To akurat nie z powodu "braku przyjaciol"...
> Tak, tak, to z "braku neurotransmiterów"... ;-)
> A na poważnie - masz jakąś - nawet "subiektywną" koncepcję
> na temat mechanizmu takich nastrojów w AS?
Tu mnie chyba zle zrozumiales - w tym miejscu pisalem o swojej depresji, nie o
depresji aspergerczykow w ogolnosci.
Mysle, ze odpowiedzialny za nia byl chroniczny spadek samooceny, ale
bynajmniej nie spowodowany akurat "brakiem przyjaciol", lecz innymi
czynnikami, dla mnie znacznie bardziej dolegliwymi.
> (jeśli to zbyt
> niedyskretne pytanie - olej)
> >>A przy okazji, wiedz że jesteś przedmiotem eksploatacji z
> >>mojej strony, jako, że czytam z zainteresowaniem Twoje
> >>posty
> > Hmmm... Zarumienilem sie jak dziewica ;-)
> No to zdaje się, że przyłapałem Cię na motywacjach
> "społecznych" ;-)))
Raczej na wyuczonej formule, ktora rutynowo powtarzam w odpowiedzi na
niespodziewanie przychylne recenzje.
Nie bardzo rozumiem co chciales powiedziec/zazartowac w tym kontekscie przez
"motywacje" (ze pisze w internecie skrycie liczac na tanie pochwalki
anonimkow?) i "przylapanie" (ze to niby nie pasuje do AS i dowodzi tego, ze
Cie oklamuje co do swojej diagnozy?).
> > PS: Tak z ciekawosci - czy z moich tekstow choc troche
> > przebija moja aspergerskosc?
> Dwukrotnie poczułem, że za twoim pisaniem kryje się "coś
> więcej". Raz gdy dyskutowałeś bodaj o skutkach pedofilii
> pomijając już to czy miałeś rację czy nie, szereg twierdzeń
> nie powinna przechodzić Ci przez "gardło" /nawet to
> internetowe/ - tak gładko. Powinno być w tym trochę
> "krztuszenia się" i walki z samym sobą (...)
Hmmm... Nie bardzo wyobrazam sobie, jak mogloby to wygladac na pismie. Chodzi
o to, ze niepopularne twierdzenia powinienem rozcienczac politycznie
poprawnymi eufemizmami? Ale przeciez to tam uczynilem, wiec chyba jadnak sie
"krztusilem".
> Drugi raz gdy odpowiedziałeś Duchowi artykułem na
> kilkanaście stron.
Pierwotnie, przed AS, zdiagnozowali mi to:
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Obsessive-compulsive_pe
rsonality_disorder ]
(teraz twierdza, ze mam osobowosc o takich znamionach ale jako pochodna AS,
czy cos w tym stylu). To chyba w obliczu takiego mega-postu szybciej
przychodzi na mysl niz AS, nie?
> (...) Moja intuicja dotyczyła pytania,
> czemu ten kontekst o którym piszę ("czyli a po co mi to")
> nie przyhamował cię w jakiś sposób. Stąd zadałem sobie
> pytanie czy nie uciekają ci jakieś "społeczne" konteksty
> sytuacyjne.
??? Nie bardzo rozumiem. Mozesz napisac jasniej?
Zreszta, pytajac Cie o ewentualne slady AS w moich epistolach chodzilo mi
raczej o te zwiazane ze sfera stricte jezykowa:
[
http://en.wikipedia.org/wiki/Asperger_syndrome#Speec
h_and_language_peculiarities
], a nie o domniemania na temat moich zdolnosci spolecznych poczynione na
podstawie analizy samego faktu pisania i/lub ujawnianych pogladow czy spostrzezen.
pozdrawiam
quasi-biolog
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|