Data: 2005-05-18 14:54:21
Temat: Re: NIE TEFLON - podtrzymuj?
Od: Waldemar Krzok <w...@c...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Malgorzata wrote:
> No tak , ale ja nie twierdze , ze teflon bezposrednio truje , lecz co sie
> stanie , gdy taki okruszek zatrzyma sie na dluzej w zakamarkach ukladu
> pokarmowego ? Przeciez i azbest tez bezposrednio nie truje , lecz jego
nic. Teflon jest śliski jak... teflon. Dlatego się go m.in. używa do
patelń. Drań się nie klei do niczego.
> dlugie przebywanie w organizmie w postaci wlokienek ( nawet
> pojedynczych ) moze stac sie zrodlem raka . A tez niby z niczym nie
nie ma prawa.
> reaguje , jest odporny na wysokie temperatury i w ogole . Dlatego
> pisalam o tych drobinach teflonu , ktorych brakuje na powierzchni
> uzywanych naczyn , no bo niby gdzie one sie podziewaja i jesli nie
> wszystkie , to niektore na pewno trafiaja do tego , co gotujemy - jemy
Teflon rozkłada się w wysokich temperaturach (>250 stopni) i powstają
związki fluorowodorowe i inne fluorki, które są niezdrowe.
> . Podsumowujac - nie jest moim celem przekonanie wszystkich , ale
> jedno wiem bez wplywu Tescia : jesli moge - redukuje ilosc
> potencjalnie niebezpiecznych przedmiotow w swoim domu . Jesli mam do
jak na przykład noże i widelce....
> wyboru inne naczynia , to ich uzywam . Co do przypalania - jak
tylko jakie? Inne naczynia też mają swoje trucizny.
Waldek
|