Data: 2005-12-31 18:00:32
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dp6gn3$h8o$1@inews.gazeta.pl...
>>> Nie mierz innych swoja miarą.
>>
>> nie mierze. widze.
>
> Pora na okulistę.
dobry mam wzrok :) bylam niedawno :)))
>>
>>>
>>> mowie o niepotrzebnym
>>>> wezwaniu karteki do niepotrzebujacego karetki.
>>>
>>> A ja o wezwaniu karetki do kogoś, kto potrzebuje. I o wezwaniu
>>> lekarza na wizytę domową.
>>
>> to czemu piszesz o czyms nie zwiazanym z tematem?
>
> A Ty?
trudno sie rozmawia z kims, kto ciagle odbiega od tematu.
>>> Skąd Ty to wszystko wiesz? Znasz każdy przypadek wezwania lekarza do
>>> domu? A nam tu pasują wizyty domowe i możesz sobie uważać, co chcesz.
>>
>> mam nadzieje, ze slowo Mamaka potrafi Ci na te watpliwosci
>> odpowiedziec.
>
> Mamak pisał o pogotowiu ratunkowym. Nie o wizytach domowych. On
> twierdzi, ze 80 % to wezwania niepotrzebne.Nie przedstawił statystyk,
> wiec moga to być szacunki wyssane z palca.
"bo tak", prawda? Ty niepracujaca w przychodni wiesz lepiej jakie sa
statystyki
dentysty a Mamak, pracujacy na pogotowiu nie. :>
>
>>> Wystarczająco. nigdzie nie twierdziłam, ze znam jego rozkład dnia
>>> minuta po minucie.
>>
>> nie? to poczytaj co napisalas.
>
> Zacytuj.
">>> Z obserwacji własnego dentysty.
>>
>> i wiesz dokladnie co wtedy robi? co pacjent? watpie.
>
> Yhm."
>>> Wiem, że przyjmuje codziennie 10 " numerków", a jak ma kaprys, to
>>> poza listą. Wiem, ile przeciętnie trwa wizyta na fotelu. Udowodnij
>>> mi, ze kłamię.
>>
>> tutaj.
>>
>> "nigdzie nie twierdziłam, ze znam jego rozkład dnia minuta
>>> po minucie."
>
> No i? Gdzie to kłamstwo?
aha, nie widzisz? no trudno.
iwon(k)a
>
|