Data: 2005-12-31 18:11:51
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !
Od: Lozen <i...@n...spam.hotmail.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a wrote:
> to opowiedz choc jedna. moja ulubiona to juz opisany wyjazd
> do "bolu za mostkiem" kiedy to karetka jechala, no bo
> bol za mostkiem moze oznaczac zawal. na miejscu okazalo sie, ze
> pecjent spokojnie siedzial na taboreciku w kuchni i pacem wskazujacym
> pokazywal zab pod koronka w moscie. ot taki to mial bol za mostkiem
> i do tegoz wzywal karetke.
W takim razie osoba w pogotowiu (przychodni?) przyjmujaca ten telefon
zawalila po calej linii. Czy "bol za mostkiem" jest jedynym objawem
zawalu? Moim zdaniem to kto inny durnia z siebie zrobil w tej anegdotce.
Kasia
|