Data: 2003-01-19 13:18:29
Temat: Re: Nadciśnienie - odmowa udzielenia swiadczen
Od: dradam <x...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 19 Jan 2003 13:29:56 +0100, "Andrzej Glowacki"
<f...@p...onet.pl> wrote:
>
>Art. 7.
>W szczególnie uzasadnionych wypadkach lekarz mo?e nie podj?ae si? lub
>odst?piae od leczenia chorego, z wyj?tkiem przypadków nie cierpi?cych zw?oki.
>Nie podejmuj?c albo odst?puj?c od leczenia lekarz winien wskazaae choremu
>inn? mo?liwo?ae uzyskania pomocy lekarskiej.
>
>
>W naszym przypadku najistotniejszy jest artyku? 7, który mówi, ?e lekarz
>tylko w szczególnie uzasadnionych wypadkach, mo?e nie podj?ae si? leczenia.
>Osobi?cie uwa?am, ?e obra?enie si? na pacjenta, takim wypadkiem nie jest. Co
>to by by?o, gdy kto? odmówi? nam sprzedania chleba, inny nie wpu?ci? nas do
>sklepu czy restauracji, a jeszcze inny odmówi? leczenia tylko dlatego, ?e
>poczu? si? obra?ony?
>
Jak widac, jest to kwestia uznaniowa i zalezy to od lekarza, co dla
niego stanowi "szczegolnie uzasadniony przypadek".
Dla mnie takimi powodami sa na przyklad :
-roszczeniowy charakter pacjenta (bylam juz u dwoch lekarzy i nic mi
nie pomogli)
-szukanie zrodla narkotykow (zapas perccetu wpadl mi do miski
klozetowej)
-klotliwy charakter ( twoja rejestratorka jest glupia i pyskata)
-brak "compliance" ze strony pacjenta (nie przyjmowalam lekarstwa
przez tydzien, bo nie mialam czasu)
-nieuzasadnione roszczenia lub wymagania "biore ta insuline od dwoch
lat i ciagle mam podwyzszony cukier"
-shoping za leczeniem lub opinia (mam klopoty z wyjasnieniem na czym
to wyglada, bo to sprawa lokalna). W skrocie wyglada to w ten sposob,
ze pacjent chodzi od lekarza do lekarza na przyklad szukajac kogos kto
podpisze mu zaswiadczenie do prawa jazdy.
-i cala kupa innych powodow, ktorych nie ma miejsca na wyliczanie.
Oczywiscie wulgaryzmy ze strony pacjenta lub rodziny (otoczenia)
skutkuja w natychmiastowym wyrzuceniu pacjenta z kliniki. Raz wezwac
musialem policje i pacjent wyladowal w sadzie i zostal skazany.
Sa lekarze, ktorzy robia screening pacjentow przed objeciem opieki nad
nimi (zbieraja wywiad o pacjencie etc.). Ja zawsze mowie w takim
przypadku pacjentowi , ze w naszym miescie jest 40 tys. pacjentow bez
opieki ze strony "family doctor" , bo brakuje lekarzy. I to
stwierdzenie (zreszta prawdziwe) zamyka dyskusje.
W Kanadzie lekarz nie ma obowiazku wskazywania innego FP,ktory moze
udzielic pomocy. To jest sprawa pacjenta takiego lekarza sobie
znalezc.
Pozdrawiam
dradam
|