Data: 2009-11-23 08:12:09
Temat: Re: Naleśnikowe "placki"
Od: Kocur150 <k...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18 Lis, 10:36, Kapsel <k...@p...onet.pl> wrote:
> Tue, 17 Nov 2009 09:06:56 -0800 (PST), Kocur150 napisał(a):
>
> >> Teraz to już widzę obie wersje trzeba będzie wypróbować :) Jak zaczekasz to
> >> opiszę wrażenia wkrótce.
>
> > poczekam,
>
> > daj znać.
>
> Wczoraj zrobiłem te w "wersji podstwowej".
>
> Są wręcz megadelikatne, jak pianka prawie :) ale przy tym naprawdę dobre.
> Nie zdobyłe syropu klonowego, miałem jakiś malinowy mus to nim je raczyłem
> i było OK. Miód pewnie też się sprawdzi (zależy jak bardzo się lubi
> słodycz).
>
> Problem mam taki, że się szybko przypalają, to w ciągu paru sekund można
> przesadzić i trzeba bardzo pilnować (albo może mniejszy ogień?). Maślany
> jeszcze mi zostało, to dziś może znów spróbuję, ale ogółem zasmakowałem w
> tych "naleśnikach", fajne danie na podwieczorek czy kolację :)
robią się takie brązowe????
też je lubię, ale nie miałam odwagi ich zrobić do tej pory, jadłam je
kiedyś i smakowały mi,
syrop klonowy widziałam w Almie.
K.
|