Data: 2009-11-23 10:42:59
Temat: Re: Naleśnikowe "placki"
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 23 Nov 2009 00:12:09 -0800 (PST), Kocur150 napisał(a):
>> Są wręcz megadelikatne, jak pianka prawie :) ale przy tym naprawdę dobre.
>> Nie zdobyłe syropu klonowego, miałem jakiś malinowy mus to nim je raczyłem
>> i było OK. Miód pewnie też się sprawdzi (zależy jak bardzo się lubi
>> słodycz).
>>
>> Problem mam taki, że się szybko przypalają, to w ciągu paru sekund można
>> przesadzić i trzeba bardzo pilnować (albo może mniejszy ogień?). Maślany
>> jeszcze mi zostało, to dziś może znów spróbuję, ale ogółem zasmakowałem w
>> tych "naleśnikach", fajne danie na podwieczorek czy kolację :)
>
> robią się takie brązowe????
Pierwszy zrobił się... czarny :P Bo ja wciąż uczę się gotować i czasem
podstawy mnie przerastają jeszcze, a te panacakes się naprawdę szybko
piecze.
Kolejne już były brązowe, żeby nie było, żem taka łamaga ;)
> też je lubię, ale nie miałam odwagi ich zrobić do tej pory, jadłam je
> kiedyś i smakowały mi,
Bo są naprawdę dobre :) Bardzo delikatny smak, nietypowy, raz tego
posmakowałem od Kanadyjczyków i ogółem jak dopracuję własną recepturę to
własne będą lepsiejsze nawet :))
> syrop klonowy widziałam w Almie.
Almy w okolicy nie stwierdziłem (Zagłębie), ale pewnie w jakimś "realu"
jeszcze znajdę.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
|