Data: 2012-09-21 07:36:04
Temat: Re: Nalewka
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2012-09-20 22:23, obywatel Stalker uprzejmie donosi:
> W dniu czwartek, 20 września 2012 21:33:17 UTC+2 użytkownik G napisał:
>> W tym roku wybieram się w gości na Boże Narodzenie i pomyślałem by
>>
>> zabrać jakiś oryginalny prezent - nalewkę :) Chyba do tego czasu zdąży
>>
>> "dojrzeć"? Tylko prosiłbym o poradę z czego ją zrobić tak by zrobić
>>
>> dobre wrażenie. Nie wiem czy wszystkie owoce się nadają do robienia na
>>
>> nich nalewki.
>
> Pigwa, aronia, malina, porzeczka, wiśnia
>
> Najszybsza i najłatwiejsza będzie z aronii (ale nie wiem czy liście z wiśni nie
opadły) :-)
A ja kiedyś zrobiłam bez liści, za to na miodzie. I nawet lepsza wyszła
aniżeli ta z liśćmi.
Przepis prosty jak budowa cepa:
Aronię w ilości posiadanej zalać miodem (lub przykryć, w zależności od
stopnia scukrzenia wymienionego) i odstawić na 3-4 tygodnie w ustronne
miejsce. Po tym czasie dolać do słoja alkohol (lałam spiryt, bo nalewka
to nie babski likierek, moc mieć musi) w ilości odpowiadającej
indywidualnym preferencjom i jeszcze na minimum 2 tygodnie odstawić.
Potem doprawić sokiem cytrynowym, można ciepnąć laskę wanilii w momencie
lania spiryta. Zlać do butelek, zakorkować. Nadaje się do picia, ale
najlepiej zapomnieć na rok.
Niedawno wyciągnęłam taką z 2009 roku. Miodzio.
qr.a
--
i po serku
|