Data: 2010-12-16 18:22:03
Temat: Re: Napój ulubiony...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 16 Dec 2010 18:05:13 +0100, Marsjasz napisał(a):
> W dniu 2010-12-15 21:18, Ikselka pisze:
>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>> nierozcieńczony!
>> 3-)
>> http://tiny.pl/hwbg7
> gruszki po truskawkach to moje ulubione owoce...
Moje - przed truskawkami, a po śliwkach.
> uwielbiam - zawsze robie w kompocie syropie i occie najmniej
> kilkadziesiat sloiczkow rocznie...
Ja też. I śliwki w occie. Po prostu nie wyobrażam sobie, żebym pod ręką ich
nie miała. Potrafię cały słoik zjeść na raz, jednych lub drugich i
trzecich. Truskawki robię w syropie własnym, nie jako kompot - uchchch, ale
pychota.
> a potem wystarczy zalac budyniem czekalodowym czy inna nutella posypac
> posypka np. tartymi orzechami migdalami czy czekolada dodac kule lodow i
> deser w 5 minut gotowy...
> Marsjasz
Lody! Lody! I pinacolada.... Do tych gruszek - mniam 333-)
|