Data: 2010-12-18 12:15:32
Temat: Re: Napój ulubiony...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 18 Dec 2010 11:13:00 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2010-12-17 21:52, Ikselka pisze:
>
>> Pisałam "syrop" i "roztwór cukru", nie użyłam w ogóle nazwy "syrop cukrowy"
>> odnoszącej się tylko do wysoko stężonego roztworu cukru. "Syrop" to
>> określenie potoczne, dotyczy nie tylko stosowanego w barmaństwie i
>> cukirnictwie "syropu cukrowego" - są także inne "syropy", także klonowy i
>> produkty apteczne.
>
> Widziałaś kiedyś syrop klonowy/apteczny z bliska? Próbowałaś? Jaką mają
> konsystencję?
>
>> Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam "syropem" każdy
>> roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko "syrop cukrowy"
>> znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
>
> Tak jest, od dziś będę mówić: idę po syrop cytrynowy, zamiast idę po
> herbatę.
Powtarzam: nie użyłam nazwy "syrop cukrowy". Użyłam nazwy "syrop" w
znaczeniu "roztwór cukru" o nieokreślonym stężeniu.
Kucharka się znalazła. Golono - strzyżono.
|