Data: 2012-10-01 19:27:29
Temat: Re: Nie-lukier.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 1 Oct 2012 21:06:41 +0200, Andy Niwinski napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:kde1m15x3sfo$.7sss8iigrfbk.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 01 Oct 2012 19:51:56 +0200, Bbjk napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-10-01 17:13, Ikselka pisze:
>>>> Takie coś a la lukier, ale wilgotne, lepkie, nie twardniejce, a
>>>> błyszczy -
>>>> raczej jakby taka polewa lukrowa?
>>>> Jak?
>>>>
>>> Do lukru (cukier + sok z cytryny np. ) dodajesz masło, ilość wg
>>> potrzeb. Albo masła nie, tylko więcej soku, niż zwykle, ja tę wersję
>>> stosuję. Albo kajmak (cukier i śmietanka długo gotowane, trzeba wyczuć
>>> moment).
>>
>> Dzięki, póki co (rusycyzm) chyba najbardziej pod poszukiwany efekt
>> podchodzić (padchodit' - rusycyzm) będzie ta wersja z masłem (rusycyzm),
>> chociaż wątpię, aby w cukierniach masło (rusycyzm!) dodawali.
>> :-)
> No i nie dawaj masła, już dość jesteś spasiona, kochana Srajselko. Smutno by
> nam było bez grupowej wyroczni, jakby ci żyłka pękła...
No, nikt by z takim czymś jak ty nie gadał... to módl się, zeby mi nie
pękła.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|