Data: 2012-10-01 19:06:41
Temat: Re: Nie-lukier.
Od: "Andy Niwinski" <a...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:kde1m15x3sfo$.7sss8iigrfbk.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 01 Oct 2012 19:51:56 +0200, Bbjk napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-01 17:13, Ikselka pisze:
>>> Takie coś a la lukier, ale wilgotne, lepkie, nie twardniejce, a
>>> błyszczy -
>>> raczej jakby taka polewa lukrowa?
>>> Jak?
>>>
>> Do lukru (cukier + sok z cytryny np. ) dodajesz masło, ilość wg
>> potrzeb. Albo masła nie, tylko więcej soku, niż zwykle, ja tę wersję
>> stosuję. Albo kajmak (cukier i śmietanka długo gotowane, trzeba wyczuć
>> moment).
>
> Dzięki, póki co (rusycyzm) chyba najbardziej pod poszukiwany efekt
> podchodzić (padchodit' - rusycyzm) będzie ta wersja z masłem (rusycyzm),
> chociaż wątpię, aby w cukierniach masło (rusycyzm!) dodawali.
> :-)
No i nie dawaj masła, już dość jesteś spasiona, kochana Srajselko. Smutno by
nam było bez grupowej wyroczni, jakby ci żyłka pękła...
|