Data: 2003-01-05 18:01:23
Temat: Re: Nie ma takiego czegos jak IQ- moja teza
Od: "Agaczur" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:av9qp8$9g4$1@news.onet.pl...
>
> OK, tylko dlaczego nie zgadzasz sie skoro ja sie z Toba w zupelnosci
> zgadzam - dziwne nieco. :)))
Powiedziałeś, że nie wiąże się z emocjami a ja twierdzę, że się wiąże.
> Roznica jest taka ze Ty piszesz juz o skutkach, a to nieco inna sprawa.
Przyczyna - skutek... Czasem trudno się zorientować co jest czym. Odwieczny
problem co było pierwsze jajko czy kura.;-)
>
> > Z kobietami jest już nieco inaczej. :-)
>
> Nic nowego. :))))
> I tak po prostu przeszedłeś z tym do porządku dziennego?? Nie poznaję
Pana!!!
Nie zapytasz jak to jest z kobietami?
>
> A na koniec zostawilem se to:
>
> > Intelig. personalna wiąże się z intuicją ale i zdrowym rozsądkiem
>
> Czy ktos obdarzony wysokim IQ posiada rowniez silnie rozwinieta intuicje?
> Moze tak byc ale _z_reguly_ jest wrecz przeciwnie.
> Dlaczego? - jak myslisz? :)
> Int. jest wprost przeciwnie proporcjonalna do intuicji u mężczyzn
i adekwatna u kobiet ;-).
> I jeszcze pytanie bardzo trudne:
> Co jest warunkiem koniecznym a co wystarczajacym dla intuicji? - pomijajac
> odpowiedzi typu: duza liczba polaczen nerwowych pomiedzy obydwoma
> polkulami mozgowymi. ;))
Znajomość i akceptacja własnego archetypu.
Abstrahując nieco od tematu -właśnie jestem w trakcie lektury " Biegnąca z
wilkami" Czytałeś? Kopalnia wiedzy m. in. o kobietach. Polecam.
A.
|