Data: 2003-01-05 19:19:17
Temat: Re: Nie ma takiego czegos jak IQ- moja teza
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agaczur:
> No i.... mam problem. Co Twoim zdaniem było pierwsze?
> Pytam poważnie.
No widzisz jak marketing utrudnia dotarcie do esenscji wiedzy
o wlasciwosciach rzeczy? ;DDD
Na serio: czytalem dosyc juz dawnawo pierwotne (jedno z pierwszych
wydanych w Polsce) opracowanie nt EI i powiedzmy tego 'pierwowzoru'
staram sie trzymac. :)
> Gdybym Ci powiedziała już dzisiaj o czym rozmawialibyśmy
> następnym razem???
No dobra, wiec nastepnym razem! :)
> Nie kombinuję . Tak właśnie myślę. Mądry facet ( w opinii społ.
> to ktoś konkretny, pojmujący świat rozumowo. O kobiecie mówi się,
> że ma jeszcze to coś. Moim zdaniem to właśnie intuicja
No tak, ale to trywializm wynikajacy z roznic w budowie mozgu,
a co za tym idzie - relatywnych wlasciwosci umyslowych, k i m.
Bo wiesz, faceci tez miewaja intuicje, i to niewaska. :)
Wiec OK, inaczej: dlaczego facetom zdarza sie miec intuicje? :)
Pytanie bylo trudne, wiec ~odpowiedz (moja): dzieje sie tak wowczas
gdy powiedzmy uwolnia wlasne emocje spod 'skorupy' [tym razem:]
racjonalnej 'uprzezy' wlasnego umyslu. :)
> Możesz zdefiniować pojęcia - fajna, taka sobie??? ; - )
OK, sprobuje, chociaz czuje sie manipulowany: ;)
fajna - taka z ktora da sie _takze_ pogadac, :)
taka sobie - dosyc fajna, ale nie do przesady. ;)
> Oj Czarku, Czarku. Czy zawsze drwisz z rozmówcy?
To zalezy... m.in. od dnia. :)
Poza tym pisalem serio: spogladanie wstecz na nic sie zdaje
o ile nie chcemy ograniczac sie do 'kwantowych' dywagacji
wokol ni_to_czlowieka_ni_to_szympansa. :]
W sumie nie mialem zamiaru Cie urazic. :)
Skoro pekasz - trudno. ;)
Pozdrawiam,
Czarek
|