Data: 2003-01-05 19:48:48
Temat: Re: Nie ma takiego czegos jak IQ- moja teza
Od: "Agaczur" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:ava0l6$m0i$1@news.onet.pl...
> Na serio: czytalem dosyc juz dawnawo pierwotne (jedno z pierwszych
> wydanych w Polsce) opracowanie nt EI i powiedzmy tego 'pierwowzoru'
> staram sie trzymac. :)
Możesz zdradzić co to było??
> No tak, ale to trywializm wynikajacy z roznic w budowie mozgu,
> a co za tym idzie - relatywnych wlasciwosci umyslowych, k i m.
> Bo wiesz, faceci tez miewaja intuicje, i to niewaska. :)
Ale o tym jakby ciszej. Może to rzadka cecha i dana tylko niektórym? Wyjątki
od reguły.
> Wiec OK, inaczej: dlaczego facetom zdarza sie miec intuicje? :)
Bo mają też pierwiastek żeński ;-) Prawdziwy macho YY nie kieruje się
intuicją tylko siłą( mięśni zazwyczaj), prawdziwy mężczyzna intelektem.
Może rzeczywiście trywializuję, ale pora nastraja mnie tak właśnie. Czy znów
mnie zrugasz??
>
> > Możesz zdefiniować pojęcia - fajna, taka sobie??? ; - )
>
> OK, sprobuje, chociaz czuje sie manipulowany: ;)
> fajna - taka z ktora da sie _takze_ pogadac, :)
> taka sobie - dosyc fajna, ale nie do przesady. ;)
Bardzo ciekawa interpretacja!!! :-) Skromniutka, ale może być.
Pozwól, że teraz ja zadam Ci pytanie. Uprzedzę, (tak jak Ty to robisz)
truuuuudne :
Cóż to znaczy kierować się w życiu sercem? Bardzo ciekawi mnie cóż taki
twardziel jak Ty sądzi na ten temat ;)
> Skoro pekasz - trudno. ;)
Nie pękam - takie sprawiłam wrażenie??
>
>Pozdrawiam - Agnieszka
>
>
>
>
|