Data: 2003-03-18 14:07:28
Temat: Re: Niebezpieczne hobby męża - jak mam pokonać strach?
Od: a...@i...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdo,
Napisalas, ze mezczyzni zwykle cos glupiego sobie wymyslaja jak np. nurkowanie
i nie sposob tego zrozumiec. Troche obrazilas tu cala rzesze nurkujacych
kobiet, ktore w tym samym stopniu co mezczyzni zarazili sie tym "niebezpiecznym
wirusem". Jestem jedna z nich :)
Po drugie to nie rozumiem, dlaczego nie wezmiesz dzieci pod pache i nie
pojdziez z Mezem na basen. On sobie nura i cwiczy a Ty w tym czasie uczysz
dzieci plywac, doskonalisz figure i kondycje. Wyjezdzajac na nurkowania
obserowalam, czy to w Egipcie, czy na polskich Koparkach czy jeziorkach, cale
rodziny, gdzie rodzice wymiennie nurkowali i pilnowali dzieci albo po prostu
rodzic nie nurkujacy pilnowal (bo i bywa, ze to kobieta jest opetana szalem
wchodzenia pod wode a facet nie za bardzo).
Nurkowanie to jeden z tych sportow ekstremalnych, ktory wiaze sie z wyjazdami
na wakacje, zwiedzaniem pieknych miejsc a samo nurkowanie dziennie zajmuje nie
wiecej niz 3 godziny rozlozone w czasie. Po nurkowaniu lezysz sobie na plazy,
opalasz sie, jesz, pijesz... Nie wiem, czemu karzesz sie siedzeniem w domu i
narzekaniem, kiedy tyle par z dziecmi i bez ma jakies hobby i sa szczesliwi
pozdrawiam
Aisa
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|