Data: 2001-08-31 21:10:12
Temat: Re: Nieśmiałość
Od: "Gosia" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Pesymista <D...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9mofpm$gu7$...@n...tpi.pl...
> Witam wszystkich.
>
> Być może już ten temat był wałkowany na grupie, ale trudno, zaryzykuję.
> Mam pytanie: Jak wyleczyć się z nieśmiałości ????? Wiem że nie ma na to
> skutecznego sposobu, ale może jednak jakoś da się z tym żyć ???? Przyznam
> się, że coraz gorzej mi się z tym żyje, i coraz bardziej dokucza mi
> samotność. A może ktoś miał podobne problemy i się z tym jakoś uprał !?
> Proszę o odpowiedź.
>
>
> Pozdroofka.
>
>
>
>
To według mnie to nie choroba moja droga. Znam dużo fajnych facetów
którzy cenią sobie tę oto cechę charakteru . to żadne nowum że oni
ubustwiają dominować, zdobywać, po prostu epos rycerski wciąż im się śni po
nacach. A są tylko w bajkach ? Czy aby napewno ????
Albo inne spojrzenie na ten problem:
Wydaje mi się, że można walczyć z nieśmiałością. Jak?
Zaakceptuj siebie... Jesteś na pewno więcej warta, niż większość z Twoich
znajomych. nie przejmuj się tym co myśłą inni, to nic nie warte gadanie.
Osoby naprawdę wartościowe bez problemu znajdą sposób na brak pewności
siebie.
Z tego co mogę Ci powiedzieć - to jak najczęsciej zabieraj głos w
dyskusjach, a przekonasz się, że jest on wiele wart i inni to zauważą.
Najtrudniejsze są początki : to nic nowego ale trzeba się kiedyś przełamać,
jeden ze sposobów to < moim zaniem > to potraktować daną sytuację z
przymrużeniem oka ( troszkę ironii nikomu nie zaszkodzi, a Tobie może
pomóc),
a ewentualne wpadki traktuj jako urozmaicenie dnia codziennego.
POWODZENIA
|