Data: 2001-08-31 23:12:18
Temat: Re: Nieśmiałość
Od: "Gustaw" <g...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam !
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2183.00000002.3b8fcc41@newsgate.onet.pl...
> A teraz już na serio do autora tego listu:
>
> Nie ważne chyba jekie są przyczyny niesmiałości, bardziej niech ciebie
> zainteresuje jak z nią walczyć. Najlepiej za pomocą metod
psychologicznych. I
> tak godny polecenia jest trening asertywności. Jednak nie dla menegerów
tudziez
> innych pracowników firm handlowych - ale jak najbardziej psychologiczny
terning
> tego typu. Celem jest "nauczenie" uczestników pawdidłowych zachowań
> sytuacyjnych. Dobrym jest też trening grupowy... Ale tutaj bardziej nalezy
sie
> nastawić na poznawanie własnych relacji wzgldędem grupy i twego jak grupa
> odbiera ciebie. Można tez probować dojść przyczyn tego stanu rzeczy i
zmieniać
> je podczas treningow indywidualnych z dobrym terapeuta... A przy okazji
mozna
> zmienic sporo innych zachowań.
>
> I tylko takie mamy metody walki z niesmiałością. Mówię o metodach które
dają
> szanse dogłebnego pozbycia sie tego problemu...
>
> Piotrek. M.
Kilka lat temu w dodatku, nauka, Gazety Wyborczej przeczytałem taką notkę :
"Uczeni amerykańscy stwierdzili, że przyczyną nieśmiałości jest wrodzony
podwyższony poziom lęku. W związku z tym nieśmiałość się dziedziczy !"
I teraz kilka pytań :
- czy taka informacja pojawiła się w prasie psychologicznej ?
- czy przy takiej przyczynie można leczyć się z nieśmiałości przez
psychoterapię, czy trzeba brać prochy ?
- czy tylko taką nieśmiałość należy traktować jako prawdziwą a inne wywołane
czasowym podwyższeniem poziomu lęku ( nerwice ) traktować jako objawy typu
"nieśmiałościowego" ( niezły nowosłowotworek ) ?
Pozdrawiam
|