Am 20.12.19 um 18:24 schrieb gazebo:
> z Polski robi sie gowno

Chyba 11-12 lat nie bylem praktycznie w Polsce (nie licze dwoch wypadow
przez granice do sklepow lub knajpy), a ponad 32 fizycznie, czyli
obserwuje tylko na odleglosc.

Mysle jednak, ze jakas czesc ludzi rozsadnych interesuje sie losami
sadownictwa. Poza tym wielu dotyczy katastrofa w sluzbie zdrowia, w
szkolnictwie, zle powietrze, choc jak patrze na jakies sondaze, to widze
np. 41%. Co sie dzieje?

Odzywa sie we mnie jednak ukryty marksista z glowna teza, ze byt
ksztaltuje swiadomosc. UE postawi szlaban na latwe pieniadze za psucie
ustroju, niszczenie srodowiska, zle wykorzystywanie funduszy; sasiedzi
(tzw. V4) sie uciesza, bo dla nich bedzie wiecej. Moze po tym ludziska
stukna sie w lepetyny, kiedy wzrosnie inflacja, ceny?

Z innej jednak strony, to mysle, ze sporo moze sie przyzwyczaic do
"przejsciowych", "niezawinionych" i "obiektywnych trudnosci" jak np. w
Rosji, gdzie ludzie wierza, ze to zly Zachod chce zniszczyc ich kraj i
nie moga sie dac, bronic ojczyzny jak przodkowie, i wspierac prezydenta.

Drugim przykladem jest Kuba, gdzie jest bezpiecznie, nie ma glodu, jest
bezplatna sluzba zdrowia i szkolnictwo, ale bieda. Winna jest Ameryka i
ludzie dumni sa z rewolucji.

Trzecim przykladem jest Wenezuela. Inflacja bezprzykladowa - pare
milionow procent, najwieksze na swiecie zasoby ropy naftowej, brak
praktycznie wszystkiego, rozpadajaca sie infrastruktura, tygodniowe
braki wody i pradu, zarobki rzedu 2-6 dolarow miesiecznie, 50% zyje w
ubostwie, 5 mln emigrantow, najwyzsza na swiecie przestepczosc, dobrze
zarabiajace wojsko, policja i dziesiatki formacji paramilitarnych...
Czyli prawie "failed state". A sa tysiace, ktorzy popieraja wladze, bo
im daly darmowe mieszkania, a teraz daje paczki zywnosciowe. Codzienna
walka o przetrwanie nie motywuje zbytnio do protestow.

--
Wodan akbar!

saluto
SB dr angelologii apokryficznej

https://pokazywarka.pl/ibq71l/
????????????????????????????????????????????????????
?????????
,,Internet to coraz częściej opowieść idioty pełna wściekłości i wrzasku"
(Olga Tokarczuk)