Data: 2007-10-05 07:52:54
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lolalny Lemur napisał(a):
> Wróć. To chodzi o to, żeby ojciec najpierw zapytał mojego TŻ czy ja moge
> jechać. To że ja najpierw zapytałam TŻta to przeciez normalne.
>
> LL
Nie chodzi. Jeśli tak wywnioskowałaś z kontekstu, to mój błąd.
Chodzi o to, że najpierw powinien porozmawiać z Twoim Mężem.
Nie musi pytać czy Ty możesz jechać, tylko moze np. wytłumaczyc całą
sytuację i zapytać co on na to? 9 na 10 mężów wyrazi zgodę, czując się
jednocześnie DOCENIONYMI
Stalker
|