Data: 2016-03-05 19:39:39
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>> Chodzi o badania zawartości wody w takiej za 10zł/kg w porównaniu
>> do takiej za 30zł/kg. Postawiłbym śmiało tezę, że nie różnią się
>> zawartością wody w mięsie 3x.
>
> Że niektóre mają w sobie więcej wody, to najlepiej widać po wędlinach
> pakowanych próżniowo w folię. Jak się taką otworzy, to sporo cieczy
> wypłynie. I wcale nie jest to ta Twoja smakowita galaretka.
> Poza smakiem, który może komuś odpowiadać a komu innemu nie - rzecz
> gustu - to wędliny z dużą zawartością wody mają o wiele mniejszą
> wytrzymałość. Taka mokra, wodnista, nie wytrzymuje w lodówce dłużej
> niż 2-3 dni (maks!), podczas gdy sucha szynka potrafi nawet do tygodnia
> poleżeć, zwłaszcza jeśli jest w kawałku.
Próźniowo pakowana konserwowa w plasterkach pojawiała się już za Gierka.
Ale nawet ona, choć mokra, to potrafiła leżeć dłużej niż te kilka dni.
Rzeczy idą w złym kierunku, gdy wędliny nie nadają się do jedzenia po
kilku dniach. Kiedyś wymyślono je po to, by mięso dało się przechować
przez wiele tygodni (miesięcy, lat).
--
Jarek
|