Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: incognito <i...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: O co mu chodzi?
Date: Tue, 19 Apr 2005 13:10:46 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 37
Message-ID: <d42p75$2st$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d42f1v$hn4$1@nemesis.news.tpi.pl> <d42hq4$adn$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d42kb1$7re$1@news.onet.pl> <d42ks8$153$2@nemesis.news.tpi.pl>
<d42kv5$cv4$1@news.onet.pl> <d42lub$9fk$2@nemesis.news.tpi.pl>
<d42m33$mpq$1@news.onet.pl> <d42mug$fgl$2@nemesis.news.tpi.pl>
<d42nqp$4s$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: ajh182.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1113909286 2973 83.16.241.182 (19 Apr 2005 11:14:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 19 Apr 2005 11:14:46 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; pl-PL; rv:1.7.2) Gecko/20040803
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <d42nqp$4s$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:75195
Ukryj nagłówki
Użytkownik Sowa napisał:
> Nie wiem jak wielkie są Twoje problemy, ale jeśli facet jest w trakcie
> sprawy rozwodowej, to rzeczywiście może nie być w formie i najlepsze co
> możesz zrobić dla siebie i związku, to dać mu czas żeby się pozbierał,
> wylizał rany, zregenerował nerwy. Może to co Ty mu jeszcze dorzucisz,
> powoduje, ze on już naprawdę nie pociągnie takiego ciężaru?
Nie wiem. Może masz rację. Ale jak ja mam
pociągnąć swoje? Są prawie identyczne.
> Pomyśl też, bez uprzedzeń, czemu on się rozwodzi, bo na pewno jest w tym i
> jego wina, raczej nie ma tak, że winna jest tylko jedna strona i to akurat
> ta z którą my nie mamy doczynienia. ;).
> Może się rozwodzą, bo nie był wsparciem dla swojej żony? Może ten człowiek,
> to skórka nie warta wyprawki?
Tego też nie wiem. Wierzę, że nie. Może kiedyś sie
okaże, że się pomyliłam. To dobry, wartościowy
człowiek. Myslę, że bardzo go boli rozpad rodziny.
I myslę, że bardzo sie boi nie wpaść z deszczu pod
rynnę.
I myślę... że czasami sama w swej głupocie i
patrzeniu tylko przez prymat moich cierpień
własnie mu to robię.
>
> Szukasz wsparcie, ale wsparcie można uzyskać z różnych stron jeśli się o nie
> prosi, może mogła by Ci go udzielić przyjaciółka, rodzic, niezbyt bliski ale
> godny zaufania znajomy, a może wcale tego wsparcia nie potrzebujesz z
> zewnątrz, może sama masz siłę w sobie tylko musisz się do niej dogrzebać
Nie jestem typem "żony marynarza", ktora potrafi
być szczęśliwa nawet jak mąż jest daleko.
Potrzebuję by czasem był blisko.
Incognito
|