Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Piotr <p...@b...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: O zdradach tomy napisano...
Date: Mon, 17 May 2010 10:43:23 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 41
Message-ID: <hsqvib$6m4$1@news.onet.pl>
References: <8...@c...googlegroups.com>
<hsq007$30ja$1@news.mm.pl>
<f...@o...googlegroups.com>
<0...@m...googlegroups.com>
<hsqld7$b91$1@news.onet.pl>
<8...@e...googlegroups.com>
<hsqqij$p2a$1@news.onet.pl> <hsqu6s$31n$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 85.90.84.132
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1274085771 6852 85.90.84.132 (17 May 2010 08:42:51 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 17 May 2010 08:42:51 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <hsqu6s$31n$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:541931
Ukryj nagłówki
zażuł pisze:
> Użytkownik "Piotr" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:hsqqij$p2a$1@news.onet.pl...
>> Zuza pisze:
>>> Jest znacznie gorzej, gdy romans trwa. I może to
>>> nawet nie tylko poczucie winy na taką łagodność wpływa,
>>> ale niechęć do skrzywdzenia męża/żony.
>>>
>>
>> No to faktycznie gorzej, jak partner dzięki temu
>> jest łagodniejszy i nie chce nikogo skrzywdzić.
>> Lepiej by pewnie było, gdyby chciał skrzywdzić?
>
> Pytanie brzmi: dlaczego partner, żeby być łagodniejszym, musi
> uciekać siędo tak 'ciężkich' środków, jak zdrada ?
> Nie mógłby 'po prostu być łagodniejszy' ? Dlaczego nie umie ?
A ustawiłem filtr na "żół".
Kurcze jak ty się boisz pomyśleć, normalnie jesteś śmierdzący tchórz.
Więc tym razem zrobimy to razem oki?
A wiec twój idol Piećka, wspomniał wcześniej o różnicy temperamentów,
prawda?
No wiec najpierw zwracamy uwagę na to kto o tym wspomniał, oki?
No więc uświadamiamy sobie, że ja.
Teraz przez chwilkę komplementujemy szacun do mojej osoby
i autorytetu.
...
No a teraz już zaczynamy powoli kojarzyć:
hmm... różnica temperamentów?
A więc różnica w aktywności, w oczekiwaniach itp...
a to prowadzi dokąd?
hmm... do rozczarowań, do konfliktów.
A tak facet nie zmusza bidnej kobity do drugiego seksu w tym miesiącu
tylko spokojnie mówi jej, że w ten weekend tez ma ona wolne od obowiązków
małżeńskich ;-)
I sielanka trwa.
Poza tym chciałem, aby to Zuza zweryfikowała swoją opinię,
a nie żeby jakiś trol sie do mnie przywalił.
Dalej pojedziesz z tym koksem już sam? ;-)
Piotrek
|