Data: 2009-02-12 22:32:42
Temat: Re: OBIAD
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 12 Feb 2009 23:30:03 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Thu, 12 Feb 2009 22:31:20 +0100, medea napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>> BOGRACZ z kluseczkami kładzionymi w nim :-)
>>
>> Bogracz to zupa gulaszowa? Podaj swój przepis.
>>
>> Ewa
>
> Nienienie. Przepis klasyczny węgierski, z ksiażki Tadeusza Olszańskiego
> "Nobel dla papryki". Sama książkę też polecam, choć omówienie knajp na
> Węgrzech już na pewno zdezaktualizowane, ale za to kuchnia węgierska nieźle
> przedstawiona w jej najbardziej charakterystycznych cechach, z polotem i
> ciekawie, z dygresjami, opowieściami itp, a oprócz tego mnóstwo przepisów
> na prawdziwe, węgierskie dania, porkolty, gulasze, bogracz i innych
> mnóstwo. Czyta się z zapartym tchem. Świetnie napisana i ciągle mi
> przydatna.
>
> Tu zamieszczam przepis podobny, z "Czarnej Oliwki" wzięty, ale
> "podciągnięty" troszkę przez mnie do tego z książki o papryce (fragmenty w
> podwójnych slaszach):
>
>
> Składniki:
> - 3 antrykoty,//wołowina!//
> - 4 duże cebule,
> - 2 papryki czerwone,
> - słoiczek koncentratu pomidorowego Pudliszki lub kartonik sosu
> pomidorowego,//lepiej: pomidory całe w przecierza - pelatti; ja mam swoje//
> - 5 średnich //małych// ziemniaków,
> - przyprawy: //3 ząbki czosnku// 2 łyżki słodkiej papryki w proszku, łyżkę
> ostrej papryki w proszku, łyżeczka kminku mielonego,sól, pieprz do smaku.
>
> Wywar://zamiast niego można dac rosół z kostki, ale tylko Knorr'a, z kury//
> - 2 marchewki,
> - pietruszka,
> - seler,
> - kawałek pora,
> - listek laurowy,
> - ziarenko ziela angielskiego,
> - 5 ziarenek pieprzu.
>
>
> Lane ciasto, kluseczki - jajko i mąka. //ja robię kładzione, rzucane z
> małej łyżeczki do herbaty lub lepiej do kawy, bo rosną za duże potem;
> koniecznie z mąki krupczatki - ciasto musi poczekać, aby dobrze
> napęczniała; albo też z krupczatki, zagniecione, nieco twardsze niż na
> makaron, pokrojone jak mikroskopijne kopytka, z toczonych palcami
> wałeczków, i też musi poczekać, aby napęczniała mąka - warto!//
>
> Jak przyrządzić?
>
> Kości odkrojone z antrykotu wraz z ewentualnymi tłustymi kawałkami mięsa
> umieszczamy w dużym garnku, dodajemy włoszczyznę i przyprawy, zalewamy
> zimną wodą i gotujemy około 1,5 godziny na małym ogniu. Odcedzamy
> przelewając przez sito. Mięso z antrykotu kroimy w średnią kostkę,
> oprószamy mąką i wrzucamy na rozgrzaną oliwę z dodatkiem łyżki masła.//ja
> robię na smalcu - wyjątkowo//
>
> Po chwili wsypujemy sypką paprykę słodką i ostrą. Mięsko smażymy do silnego
> zrumienienia, dodajemy dosyć "niedbale" pokrojoną cebulę i parykę oraz
> czosnek. Całośc smażymy jeszcze około 15 minut często mieszając, następnie
> zalewamy wywarem//i długo dusimy, do miękkości mięsa//.
> //Kiedy mięso miękkie// dodajemy koncentrat pomidorowy //pomidory wraz z
> przecierem//, sól, pieprz i mielony kminek, który jest integralną przyprawą
> tej zupy! Nawet Ci, którzy nie tolerują kminku, w tym daniu w pełni go
> akceptują.
>
> Następnie wkrawamy do niej ugotowane uprzednio ziemniaki //i po ponownym
> zawrzeniu zupy można już wrzucić kluseczki, jeśli są krojone, a nie
> kładzione; kluski kładzione wkładamy juz przed samym podaniem, aby
> ugotowały się w bograczu; one są efektowne, bo są puszyste, pływają po
> wierzchu i je ładnie widać na talerzu; gotujemy powoli, aby nie przypalić,
> mieszając od czasu do czasu delikatnie z uwagi na kluski//.
>
> //Jesli przewidujemy bogracz do odgrzewania, no to oczywiście nie dajemy
> klusek kładzionych, lecz te gniecione krojone, bo one w miarę przebywania w
> nim nabierają smaku i miękkości, całość się "przegryza" razem i jest
> jeszcze lepsza po odgrzaniu//
>
>
>
Aha - cebuli daję mniej, bo daję czosnek!
|