Data: 2002-04-18 16:25:10
Temat: Re: OT - chleb
Od: "kolorowa" <v...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zawsze mozna kupić taki chleb, chociażby po to, by pokroić w kostkę i
> nakarmić ptaki.
Chyba żartujesz, pokroję w kostkę, podpiekę i sama zjem;))))
Moni, niespecjalnie chodziło mi o chleb, bo to mogło być cokolwiek innego.
Tylko o to, że to niby nie moja wina, a czuję się jak podlec. Nikt mi nic
wprost nie powiedział, więc nawet nie bardzo wiedziałam, jak reagować. To
równie dobrze mogłoby się wydarzyć na jakiejś towarzyskiej imprezie czy na
przystanku. (nie mam tu na myśli sprzedawania chleba;))).
Owszem, mogłam nie być drobiazgowa, nie unosić się ambicją, być "ponad" i po
prostu zapłacić. Niestety, nie zawsze udaje mi się zachować dystans do
pewnych relacji z innymi ludźmi, czasem się zabagnię w takich właśnie
przepychankach; i w tamtej chwili istotna była dla mnie sama zasada: to by
nie było w porządku i chciałam, żeby tamta sprzedawczyni o tym wiedziała.
--
Małgosia
mąż - jedyny (jak dotąd;)
dzieci - dwoje
|