Data: 2006-01-13 00:14:37
Temat: Re: Obiad słomianego wdowca;)
Od: "RW" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marsjasz" <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:dq4h76$ln1$2@nemesis.news.tpi.pl...
> RW napisał(a):
>> Witam sedecznie....
>>
>> prosty i prymitywny obiad;)
>>
>> ziemniaki i smażona na patelni konserwa np. golonka morliny..ale z
>> galaretką..galaretke tez smazymy...dla mnie pycha;)
>>
>> pozdrawiam
>>
>> Wiesiek
>>
>> PS. Niedługo podam przepis na takie ciekawe racuchy z siadłego
>> mleka...moja babcia nazywała je machłaje..nie wiem czemu;)
>
> qrde ja tez dzialalem w harcerstwie !!!
> ale wtedy to byly konserwy...
> (pol roku sie na oboz zbieralo)...
> Mars
Hi hi, w 1986 roku jak jechałem na "roboty" do niemiec..to nigdzie nie
mogłem dostac konserw innych niz rybne w pomidorach...jadłem je codziennie
przez 2 tygodnie...:(((( zanim sie nie dorobiłem;)
pozdr
Wiesiek
PS. obiecany przepis na placki z siadłego mleka:)
- 1kg mąki pszennej
-2 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
-zsiadłe mleko lub maślanka
wymieszac wszystko, dolac mleka lub maślanki tak aby gęstośc była ciasta do
pieczenia, smażyc placki na patelni na oleju...najlepiej wielkości średnicy
patelni...ciasto robi sie grubości ok 1 cm...ale fajnie smakuje;)
|