Data: 2006-10-01 18:00:54
Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:efov5s$j7g$2@inews.gazeta.pl...
>> to juz nie ma repetowania klasy??
>
> Wiesz co, trochę nie nadążam za reformami oświaty;-) - do niedawna było
> tak, że jak się rodzic nie zgodził na repetę, to taki niedouczony głąb
> szedł dalej.
straszne......
> mama za nich biegala do
>> szkoly i wyciagala z klopotow, nauczyciel szedl na reke itp brak
>> calkowity swiadmosci "ja sam jestem odpowiedzialny za siebie".
>
> Albo - rodzicom zwisa totalnie, a nauczyciele chcą delikwenta wypchnac
> jak najszybciej ze szkoły.
tez sie zdarza. ale takim to swiety boze nie pomoze.
>>
> i takie jedynki bez inicjatywy ze strony
>> delikwenta zeby je poprawic, beda dobra nauczka dla takiego leserka
>> (nawet jesli ma zostac w klasie).
>
> Takiemu to zwisa, bo on tylko czeka na osiemnastkę;-) - skończy mu sie
> obowiązek szkolny.
na szczescie (taka mam nadzieje) dzieci wyzej opisanych jest mniej. i te co
bardziej normalne i ambitne mimo wszystko dostosuja sie do wymogow
nauczyciela a nie odwrotnie. wiec jesli metoda nie dziala w przypadku
idywiduum, gdzie prawie zadna metoda nie dziala (no, moze wiezenie) nie
oznacza, ze metoda zla, albo nauczyciel do kitu.
iwon(k)a
|