Data: 2011-07-24 16:56:23
Temat: Re: Obrazek z tramwaju
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-24 08:01, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-07-24 01:27, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-07-24 00:57, Paulinka pisze:
>>> michał pisze:
>>>> W dniu 2011-07-24 00:34, Paulinka pisze:
>>>>> michał pisze:
>>>>>> W dniu 2011-07-24 00:09, Paulinka pisze:
>>>>>>> michał pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Spojrzałem na ludzi wokół. Nie było chyba osoby, która nie
>>>>>>>> zauważyła
>>>>>>>> tej sceny. Jestem przekonany, że wszystkim musiało być przynajmniej
>>>>>>>> trochę głupio. Tak jak mnie. No ale z tego powodu nie będę przecież
>>>>>>>> gorączkowo wyciągał portfela w poszukiwaniu drobnych i nie będę za
>>>>>>>> nimi leciał!!!...
>>>>>>>
>>>>>>> Jest taki mądry termin jak wyuczona bezradność. Dając na ulicy
>>>>>>> (Stalker
>>>>>>> pisał o tej wrocławskiej akcji) tak naprawdę wcale nie pomagamy tym
>>>>>>> ludziom. Czasem to jest cały przemysł żebraczy. Pracowałam dłuższy
>>>>>>> czas
>>>>>>> we wrocławskim Rynku i widziałam codziennie całe hordy żebraków,
>>>>>>> wiedziałam jak pakują czasem swój majdan, a w pobliskim sklepie
>>>>>>> kupują
>>>>>>> artykuły pierwszej potrzeby, czyli tanie wino etc. Najbardziej
>>>>>>> szkoda mi
>>>>>>> tych dzieci, które są przy tym wykorzystywane i uczą się, że to jest
>>>>>>> normalne życie.
>>>>>>> Widziałam kiedyś taki obrazek na parkingu przy supermarkecie. Do
>>>>>>> faceta
>>>>>>> w wypasionym samochodzie podszedł bardzo ubogo wyglądający
>>>>>>> człowiek i
>>>>>>> poprosił o złotówkę w zamian za odwiezienie wózka. Facet
>>>>>>> popatrzył na
>>>>>>> niego i powiedział : Nie dam panu złotówki, dam panu adres niech pan
>>>>>>> przyjedzie i skosi mi trawnik za 100 zł. Rzekomy żebrak stwierdził
>>>>>>> : A
>>>>>>> ch.j ci w dupę.
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Gdybym był żebrakiem, pewnie powiedziałbym to samo. Podobnie
>>>>>> zachowują
>>>>>> się ludzie nie podejmując intratnych zajęć podanych "na tacy", żeby
>>>>>> nie stracić mizernych świadczeń.
>>>>>
>>>>> Michał (jak Cię lubię), ale co Ty bredzisz?!
>>>>> Ten człowiek mógł wysilić kilka mięśni i zarobić (na czarno a
>>>>> jakże), a
>>>>> nie żebrać.
>>>>
>>>> Koleżanko, mów za siebie! :)
>>>> Jesteś pewna, że skosiłabyś komuś trawę w każdej sytuacji za
>>>> odpowiednie dla Ciebie wynagrodzenie?
>>>> Wystarczy Ci zaproponować?
>>>
>>> Tak. Wystarczyłoby mi dać jakąkolwiek pracę, gdybym nie miała żadnej, po
>>> to żeby mieć co jeść i utrzymać swoje dzieci. Praca nie hańbi.
>>
>> Praca nie hańbi, żebranie nie hańbi, nierząd nie hańbi - a tego faceta
>> hańbi koszenie trawy zamożnemu gościowi.
>> Cygana, który dla zasady nie pracuje, też raczej nie da się skłonić do
>> skoszenia komuś trawy. Tak mentalnie jest nastawiony jego umysł.
>
> Piszesz o jakimś znanym Ci konkretnie Cyganie czy oceniasz ogół Cygaństwa?
>
> Qra
Skąd wiedziałaś? Tak, to ja jestem tym cyganem i nie będę kosił trawnika!
--
pozdrawiam
michał
|