Data: 2001-10-03 13:32:58
Temat: Re: Odp: Maski
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9pf3vf$3m$...@i...cyf-kr.edu.pl, Mefisto at o...@p...onet.pl
wrote on 3-10-01 15:31:
> "Joanna" w odpowiedzi na:
>
>>> Poniedziałek - ja, wtorek - ja, środa - ja... Zawsze mi się to
>>> kojarzyło ze świadomością siebie, wyostrzeniem zmysłów,
>>> self-monitoringiem, ale raczej nie pejoratywnie, nie z egocentryzmem,
>>> nie z maską.
>
> stwierdziła:
>
>> To tez - przynajmniej dla mnie tez - ale self-monitoring oznacza, ze
>> bezustannie cos sie zmienia/moze zmienic, wymaga uwagi, czytania,
> odczuwania
>> etc. A wiec nie jest to jedno dobrze znane pysio:)
>
> Nie jest. Kiedy jesteś przy kimś na codzień, nie zauważasz powolnej
> ewolucji, ale próbuj nie widzieć kogoś bliskiego przez pare miesięcy. Musisz
> od nowa poznawać i przyzwyczajać się.
Tak tez Mefisto napisalam i tak sadze. NIE JEST:)))
> A co z zewnętrzem? Nawet ciśnienie powietrza nas kształtuje. Pisze się o
> maskach, które SAMI tworzymy, SAMI nakładamy, a przecież i nas z zewnątrz
> wychowują, szufladkują, szlifują. Nawet jeżeli bronimy swej indywidualności,
> to wykształcamy pancerze w miejscach, gdzie nas najczęściej raniono. I jak
> tu odróżnić twarz od maski, skoro zmieniamy się całościowo?
> Przepraszam, że się powtarzam. Ale akurat tu chciałem podrążyć.
Podraze, ale nie teraz. Wieczorem, jak zdejme juz sluzbowa maske:)
>
> Pozdrowienia
> Mefisto
>
> PS. A Joannę od wątku "Rozwód" prosiłbym bardzo o modyfikację podpisu, bo
> była druga :P
ale dlaczego, ja juz pozostane na razie przy jo., choc pierwsza reakcja byla
przedziwna /sie przestraszylam, ze ktos wyciaga moje stare sprawy:) - co
akurat jest na temat/
Jo.
|