Data: 2014-10-18 11:31:38
Temat: Re: Odp: Sterylna kuchnia Ikselki
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 18 Oct 2014 09:16:35 +0200, @ napisał(a):
>>Tuptusiu, odchody moich niewychodzących(!!!) kotów zawierają tylko i
>>wyłącznie to, co znajduje się w moim >mieszkaniu, a każdą rzecz z mojego
>>mieszkania mogę bez obaw choćby wylizać na wszystkie strony, moje koty
>>nawet >obcałowuję bez obaw, śpią w moim łóżku - dlaczego zatem miałabym bać
>>się zjeść pierogi, które PRZED >GOTOWANIEM znalazły się z w ich bliskości.
>>Są regularnie odrobaczane (choć zaiste nie wiem, po co...), sama bez >obaw
>>zjem wprost "po kocie" (moim!!!), a gdyby nawet czegokolwiek zdarzyło mu
>>się dotknąć, co ma być bez >gotowania podane ludziom (a nie zdarza), na
>>pewno bym tego nie podała.
>>Hipokryto - w restauracji szczury harcują w magazynie żywności i jakoś Ci
>>to nie przeszkadza tylko dlatego, ze to są >"widoki nie dla klienta",
>>mówiąc zaś wprost - jak nie widzisz, to zjesz wszystko, nawet z podłogi po
>>której szczury >harcują i szczają co noc, w skrzynkach z warzywami robiąc
>>sobie wesela :->
>
> To znaczy, ze majac pod nosem ogrod trzymasz koty w czterech scianach ?
>
Tak, bo to koty ścienne. Cztero.
3-]
PS. Jakie pytanie, taka odpowiedź. Spadaj.
|